SAMOAKCEPTACJA – ĆWICZENIA, KTÓRE ZROBIĄ Z CIEBIE BOGINIĘ OBFITOŚCI!

3. Nie porównuję się do innych, bo nie ma drugiego takiego unikalnego egzemparza na świecie jak ty i to jest piękne

I teraz powiem wam o najbardziej powalonym paradoksie życia. Od kiedy stajesz się nastolatką marzysz o tym, żeby poczuć się wyjątkowa, ta jedyna, najpiękeniejsza i najwspanailsza. A co robisz? Naśladujesz inne kobiety, licząc po cichu, że ktoś na ciebie zwróci uwagę. Nie, nie, i jeszcze raz nie. Serio, ale ja zawsze marzyłam o milości takiej, w której ON będzie kochał mnie zrobioną i bez makijażu. Kiedy będzie mnie wielbił z wydepilowaną cipką i w połogu, śmigającą z wkładkami i gołą dupą. Takiego faceta chciałam, który poza moim zgrabnym tyłeczkiem w kształcie dojrzałego jabłuszka doceni mój intelekt, kreatywność, oraz przezajebisty humor. Ludzie słyszycie to, h-u-m-o-r! Mój Ukochany uwielbia mój humor i w tym przypadku ma naprawdę szczęście, bo jestem niezłym Wesołkiem na co dzień i Pierwszą Damą Ironii oraz Sarkazmu. W domu mam za to Króla Ciętych Ripost i już wiecie dlaczego, w moim małżeństwie jest mi tak dobrze…

4. Nie trać życia na doły, bo pagórki są lepsiejsze

Nie ma co się dołować tym, że coś nie wyszło. Nie ma sensu udawać, że gruba dupa wzięla się z powietrza. Kocha się jedzonko to się ma dupę jak szafa trzydzrzwiowa i można spokojnie na takiej dupie daleko zajechać. Nie ma co rozgrzebywać w koło tych samych, nudnych już spraw z przeszłości. Nie ma sensu bać się krytyki, wiesz czemu? Dlatego, że ludzie będą cię oceniać non stop – nawet jeśli będziesz szczuplutka jak Anja Rubik. Powiem więcej, ludzie zawsze to robili, robią i będą robić. I ja mam to głęboko w dupie, dlatego moja uhodowana dupa ma się tak dobrze. Wiesz już po co mi szeroki, odstający tyłek? Nie tylko po to, aby mąż miał fajne widoki przed snem. Nie tylko po to, by czuć się sexy bez względu od pory dnia. Duża dupa ułatwia życie, bo mieszczą się w niej wszystkie hejty świata innych i życie robi się jakby słodsze od razu. 

5. Pokaż, że jesteś Piękna i już!

Naprawdę to miłe kiedy podchodzi ktoś do ciebie i mówi: „Jesteś niesamowita”. Albo zaczepia cię i pyta: „Jak ty to robisz, że emanujesz taką energią?! Też tak chcę!”. Albo gdy piszecie mi hurotowo: „Naucz mnie”. Dziewczyny, spokojnie, wy też to w sobie macie, tylko o tym zapomniałyście. Kiedy zaczełam otwarcie mowić, że mam nadwage, lustro w domu i generalnie widzę to, to ludzie przestali wnikać w mój rozmiar. Dlaczego? No bo po co gadać o tym, skoro ona sama to zakomunikowała na wstępie i nie robi z tego żadnej dramy? Może i laska nie jest najchudsza, ale za to jaki ma piękne włosy! Albo jakie ona ma śliczne usta. A widziałaś jak ona się maluje! Zawsze jest taka kolorowa, wyrazista, to aż chce się ją dotknąć. Wiem, że tak mnie odbieracie i bardzo się z tego cieszę, bo taka właśnie jestem. Fajna jak waże 60 kilogramów i równie fajna dobijając do dziewięćdziesiatki na liczniku. Pokazuję wam sebie taką jaka jestem. Prywatnie lubie siebie, kocham swóją osobowość i może w naszej polskiej kulturze zabrzmi to zbyt odważnie, ale: naprawdę siebie lubię, doceniam i szanuję. Pewnie, że przed okresem mam spadki nastoju i nic mi się nie podoba, ale na ogół 365 dni w roku kocham siebie miłością odwzajemnioną i wam również ten system polecam.

Bogini Obfitości

Dziś miałam debiutanckie wystąpienie jako prelegentka na Blog Matters. W przerwie zjadłam cukierka toffi, którym poczęstował mnie jeden z uczestnikow spotkania. Głośno powiedziałam, że o kształty Bogini Obfitości trzeba dbać codziennie. Dla osób mających patyk w dupie dopiszę dosadną informację: nie promuję otyłości. Ogarniam swoje zdrowie, dietę, lekarzy i nawet szeptuchy i zielarzy. Na luzaku i spokojnie. Dziś piszę o tym, by kochac siebie całościowo, a nie tylko za to jak się wygląda i to wtedy, gdy jest się wytapirowanym. Zdejmi dziewczyno hybrydę, odklej sztuczne rzęsy, nie utleniaj się na blond. Stań nago przed lustrem i zapytaj samej siebie czy naprawdę się kochasz? Oczywiście ja uwielbiam mieć zrobione rzęsy w efekcie Hollywoood, kocham pedicure i manicure z hybrydą. Marzę o jaśniejszym blondzie na swojej czuprynie, ale dojrzałam do tego, by móc powiedzieć sobie: kocham pomimo niedoskonałości. 

Jestem Boginią Obfitości i czuje się piękna, mimo kiepskiego brzucha po cesarce, mimo wywalonego bebzona od nabiału, którego nie zawsze unikam przy mojej chorej tarczycy. Mimo opuchniętego ciała, kilku kontuzji i wielu mało istotnych pierdół, które w ogólnym rozrachunku i tak okazują się minusami dodatnimi. A jak jest u ciebie? Kochasz siebie, czy jakoś ci nie po drodze?

Nieidealny Plakat

0 0 votes
Ocena
Subscribe
Powiadom o
guest

17 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Ola
Ola
5 lat temu

Uwielbiam Twój tekst
Musze go wydrukować i powiesić w widocznym miejscu. ..

Dominika
5 lat temu

Bardzo mi się podoba sesja, bardzo podoba mi się ten wpis. Walisz prosto z mostu, tutaj nie ma miejsce na ściemę bo i po co? Skoro Tobie jest dobrze, ze sobą to jest najważniejsze. Masz wspaniałą rodzinę, ukochane dzieci i faceta, który jara się Tobą Aniu. Mnie osobiście bardzo miło się na Ciebie patrzy, widzę super kobietę, pełną energii i życzliwości. Nastawioną pozytywnie, serdecznie. Jeśli ktoś ma z Tobą problem to najprawdopodobniej ma poważny problem ze sobą. Trzeba to wziąć na klatę (choć to chyba bardziej obciążające niż mieć taki bezsensowny hejt w zadku 😉 ). Przyznam się, że mam tych kompleksiorów jeszcze trochę, ale z wiekiem one naprawdę zaczynają maleć?! Chyba właśnie tak, z wiekiem zaczynam coraz bardziej szanować siebie, doceniać swoje atuty, być może podkreślać. Pewnych rzeczy ,, wybryków natury” w swoim ciele nie naprawię 🙂 Pozdrawiam Cię!

Paulina
5 lat temu

Świetny tekst! Ostatnio też zaczęłam o tym myśleć. Przygotowuję się do ślubu i jak to zawsze bywa: trzeba schudnąć, trzeba tamto, a jak coś nie idzie to najlepiej zakopać się pod stertą koców. A wystarczy po prostu przestać jęczęć, lubić to, co się ma, a i reszta przychodzi. W swoim czasie. ale i wtedy daje dużo więcej radości.

Kasia
5 lat temu

Aniu, a mi najbardziej w docenianiu siebie pomogło stwierdzenie aby nie porównywać siebie z innymi i żyć swoim życie. To pięnie brzmi po angielsku „Live your own life, not theirs”. Bo nigdy nie wiesz kim oni są tak na prawdę. Te piękne twarze, długie nogi wyskakujące z socila mediów… Oni też mają jakieś problemy, jak kady zresztą. Warto się zatem skupić na sobie

trackback
5 lat temu

[…] […]

Magdalena Borowiec
Magdalena Borowiec
5 lat temu

Samo dobre się tu czyta :-* Kiedyś bardzo przejmowałam się opinią innych, zwłaszcza jako nastolatka, ale w pewnym momencie życia (szkoda, że tak późno) zrozumiałam, że gdy ktoś się ze mnie wyśmiewa, próbuje przez to pomniejszyć swoje słabości i nie ze mną jest coś nie halo, ale z nim. Kiedy to odkrylam, zaczeło mi się żyć o niebo lepiej. Dzięki Ci za ten tekst 🙂

trackback

[…] czy syna, ale głównie dlatego, że może mieć problem z akceptowaniem siebie. Gdy nie do końca lubimy siebie, swoją pracę i akceptujemy styl życia, który mamy, często pragniemy dla naszych dzieci […]

trackback

[…] do jeszcze większej pracy, a do tego opalona i w poczuciu, że jestem piękną, nieidealną Boginią Obfitości. I tak fajnie się złożyło, że akurat na naszą rodzinną wyprawę dopisała nam pogoda, bo […]

trackback

[…] każda z nas lubi wyglądać dobrze, prawda? Są takie ubrania, w których zawsze czujesz się Boginią Ofitości, Kobietą Sukcesu, a wszyscy mówią, że wyglądasz jak milion dolców. Wierzę w to, że piękno […]

trackback

[…] newsleter TUTAJ potwierdzisz subskrybcję, a w zamian za to, otrzymasz darmowy e-book “Jak pokochać siebie?“. To nie wszystko, co dla Ciebie przygotowałam. Otrzymasz jeszcze pierwszy rozdział mojej […]

LanaDelRey.PL
2 lat temu

świetne ćwiczenia! mam ogromny problem z samoakceptacją i pewnością siebie…

Aneta Boritzka
2 lat temu

Uwielbiam czytać Twoje wpisy, jesteś niezwykle pozytywną osobą. Zauważyłam, że w gronie moich ulubionych koleżanek znajdują się właśnie takie co noszą rozmiar powyżej 40, ale co jest w nich niezwykłego: mają tyle dystansu do siebie, że im tego zazdroszczę, są ciągle uśmiechnięte, mają niesamowite poczucie humoru i są bardzo wyrozumiałe, a co jeszcze zauważyłam posiadają umiejętność słuchania – a to niewiele osób potrafi. Wbrew temu, że wszyscy mamy uszy 🙂

Shopping Cart
17
0
Would love your thoughts, please comment.x